::through the looking-glass

czwartek, maja 04, 2006

::one more time

Mężczyzna usmiecha się przepraszająco, bardzo łagodnie.

GILLES: Życie ze mną jest piekłem?

Kobieta, zaskoczona, zwraca się w jego stronę.

LISA: Rozczulasz mnie, zadając to pytanie.
GILLES: A co z odpowiedzią?

Lisa milczy. Ponieważ on wciąż czeka, przyznaje w końcu z powsciąganą czułoscią:

LISA: Niewątpliwie jest piekłem, ale... w pewnym sensie... zależy mi na tym piekle.
GILLES: Dlaczego?
LISA: Jest w nim ciepło...
GILLES: Jak to w piekle.
LISA: I mam w nim swoje miejsce...
GILLES: Niczym Lucyfer...

Uspokojony deklaracją Lisy, rozgląda się wokół siebie, dotykając przedmiotów, które są w jego zasięgu.

Eric-Emmanuel Schmitt
Małe zbrodnie małżeńskie