::all night long
Love-actually.
Nie znoszę komedii romantycznych.
Nie znoszę dzisiejszego dnia.
Uciekających pociągów. Zapomnianych kart kredytowych.
Nieszczęsliwych zbiegów okolicznosci.
Nieszczęsliwych wypadków.
Gmaila.
Prawie-siedzialam w pociągu. Wrócilam z peronu, wrócilam nad Wislę.
Iz, ja ciebie i Maciejosa zabiję za ten film!
Za ten cieply, cholernie romantyczny film, oglądany z wami w szlafroku i w cieplych skarpetach z serduszkiem.
Za lezki.
Od tego są przyjaciele.
Od tego jest milosć, żeby sluchac soundtracka z Love actually będąc przytulonym. Na kanapie. I nie obejrzeć filmu do końca. Zostawić włączoną płytę. I zapalone swieczki.
Obudzić się w południe, na wykwintne sniadanie.
1 Comments:
Film został wybrany zanim otrzymałam telefon z wiadomością, że wracasz, wcześniej chciałam wybrać o gwałtach i rosyjskiej mafii, ale Maciejos się uparł na ten...mi dispiace, następnym razem Maciejos nie ma głosu;] rany...jak ja go kocham
Prześlij komentarz
<< Home