::through the looking-glass

poniedziałek, czerwca 12, 2006

::sounds from thievery hi-fi



Pierwszy raz w życiu zainteresowała mnie wiadomosć z folderu SPAM.


Choć sięgnęli po piosenki z najróżniejszych muzycznych wszechświatów - ważne było dla nich by, zachowując wdzięk i bogactwo oryginału, jednocześnie nadać tym melodiom własny rozpoznawalny styl. Doskonale w zestawieniu ze stylem Thievery brzmią szczególnie kobiece głosy – Astrud Gilberto i Nory Jones. To podobna wrażliwość i muzyczny smak – dyskretnie stopniowany czar smooth- jazzowej interpretacji. Zaskoczeniem może być piosenka „Strange days” The Doors, która dodaje jednak całości delikatnego smaku czarującej melancholii. Słowem kluczem jest tu „groove” – jak zwykle ciepły, zmysłowy, kojący.


Nowy album.
22 urodziny?

W tym roku sama sobie zrobię prezent- i bedzie to na pewno własciwa płyta.
Wtajemniczeni- wiedzą o co chodzi.

6 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Mogę się w Tobie zakochać ?

12:55 AM  
Blogger aniii said...

Tak, Izzi, mozesz.

A jeszcze mnie nie kochasz?

12:23 PM  
Anonymous Anonimowy said...

ja tak, całym sercem,
ale ja się zakochałam 15lat temu jak Cię zobaczyłam w 1-szej klasie podstawówki i to głównie dzięki tym boskim, fioletowym, połyskującym w słońcu getrach,
a tamten nad nami to nie wiem co za typ

12:46 PM  
Blogger aniii said...

hm
czyli to nie izzi ma plan sie we mnie zakochac ;-)

czyli kto?



iz: nie wyciaga sie na forum sprawy z fioletowymi blyszczacymi gietrami :P

chyba ze chcesz zebym przypomniala ci bluzke z fredzlami? spodnie- gumy? kolorowe oprawki z okularow?

gangsterska bluze z adidasa z 8 klasy podstawowki?

ciuchy w rozmiarze XXL?

1:22 PM  
Blogger k.niedzielska said...

ja mam nowe dwie pary getrów i się tego nie wstydzę!

6:45 PM  
Blogger k.niedzielska said...

your life your jeans

6:46 PM  

Prześlij komentarz

<< Home