::through the looking-glass

piątek, czerwca 16, 2006

::menu

Jak powiedzieć Mamie Izy, że Iza nie lubi tuńczyka?

Tydzień w tydzień.
Puszka tuńczyka w sosie własnym.
Bo tuńczyk jest zdrowy. Hm?

3 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

tydzień w tydzień....
od 2 lat....
dostaję tunę od Mamusi...
na szczęście wprowadziła się Aneta, która go lubi i będzie zjadała,
żeby Ewusi nie było przykro,
Tunaka nienawidzę odkąd równo 4 lata temu w Palizzi Marina zostawiłam tunaka w sosie własnym na stole na noc (noce w Palizzi Marina mają 40 st.C.), następnego dnia na stole stał obiad ugotowany przez Ewkę...
Spaghetti z tunakiem...
fakty skojarzyłam dopiero po odzyskaniu przytomności po ciężkim zatruciu....
powtarzam,
z tunakiem z daleka
Izza

1:51 PM  
Blogger aniii said...

hmmmm
uwielbiam tunaka :)





mniaaaaaaaaam

1:54 PM  
Blogger aniii said...

Chcialam tylko zauwazyc, ze po zuzyciu 2 puszek tunaka do salatki- a salatki juz nie ma- w lodowce nadal leza 3 szczelnie zapakowane puszki.

3+ 2 = niezly zapas zywnosci na wypadek katastrofy bombowej!

hm :)

9:26 PM  

Prześlij komentarz

<< Home