::through the looking-glass

poniedziałek, maja 15, 2006

::cafe del mar

No i palę Winstony, spię w drogic hotelach.
Jadę Inter City pachnącym konwaliami, wracam do pokoju, w którym konwalie będą staly kolo lóżka, aż do srody.
W srodę przyjedzie Mart.

To dziwne, że znów zaczęlam pisać. Z Overnight Sensation w sluchawkach.
Od pewnego czasu noszę w torebce stary grafik i olówek z Wiednia- prezent.
Mart- może kupisz mi notesik? Taki mały, torebkowy, poręczny? Żeby nic mi z głowy nie uciekało, nic, co moglabym chcieć napisać?

Kiedys opanowałam do perfekcji sztukę malowania czajniczków. Tak, malowałam je pasjami. Na marginesach licealnych zeszytów. Z fizyki, chemii. I z polskiego.
I nie myslalam, że jeszcze kiedykolwiek naszkicuję jakis czajniczek.

Rzeczy pospolite przy nocnej lampce.

I ludzie pospolici, a wsród nich moja Perełka, najukochansza Dziewczynka pod Słońcem.




Mart.
Twoje 29te urodziny będą najwspanialszymi urodzinami, jakie miałes. Trydziestka!
Słowo, pobiję tego urodzinowego seta z Inkubatora. Ze Sto Lat spiewaym przez jakąs setkę osób.
Wystarczy, jak Anniołek będzie wrzeszczał sam?


Cafe Del Mar. Wakacje, Mart i Ann?
Czy Ty w to wierzysz?

Mam nadzieję że ten urlop to nie jest sen?

5 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Cenni storici su Palizzi Marina

(Tratti dal libro "La terra di Palizzi" di Fortunato Plutino)

Palizzi Marina originariamente, uno dei due rioni dell’attuale frazione Marina di Palizzi,"Muro-rotto", prima che si rompesse era sicuramente chiamato "Muro" che serviva per serrare la frontiera tra le antiche Repubbliche di Locri e Reggio e a chiudere l’accesso verso le strutture del Porto di Palazzi, segnalato ai naviganti già dal geografo Strabone di Amasia, qual "comodissimo" punto di approdo, sicuro rifugio e base per rifornimento di viveri, legna ed acqua occorrenti alle navi in transito. L’altro rione della Frazione Marina di Palizzi, "Stracia" la cui probabile origine del nome era "straci" (Dalla lavorazione della ceramica si ricavavano vasi, piatti, tegole, mattoni, bombole, ed altri utensili, i cui cocci o resti erano chiamati straci) già al tempo della "Civiltà Minoica", i cui popoli, gli "Hethei-Pelasgi", provenienti dalla Mesopotamia, andarono ad occupare le Isole dell’Egeo, il continente Greco e le coste meridionali dell’Italia, portandosi dietro il bagaglio delle loro credenze religiose, delle loro conoscenze metarllurgiche ed esperienze ceramistiche.

Salve,
Marco Supermercato

10:18 AM  
Anonymous Anonimowy said...

Anett...jak Cie kocham tak muszę to wyznać...nie wierzę w to, że kiedykolwiek posiadałaś zeszyt z fizyki lub chemii...nie wierzę i nie uwierzę nigdy

10:21 AM  
Blogger aniii said...

ha!
posiadalam!
i z chemii i z fizyki!
nie prowadzilam za to z matematyki od czasu, kiedy zaczelysmy grac w szubienice na lekcjach, i z biologii, kiedy swiateczna zwyzywala nas od niedorobionych pawianow... nie mialam tez z PO, od kiedy w pradze wygralam z zaakiem na strzelnicy, i z wf-u- z wiadomych powodow, bo mialam rmans ze swiatasem.

najladniejszy mialam zeszyt z angielskiego, pamietam, z benettona, do dzis mam podpisane- aneta kolkowska, III a, angielski.
zeszyt z benettona spal notorycznie u zombiego, we wtorki... wiesz cos o tym?

aaaaa.... POZDROWIENIA DLA DICK-NOSE-TEACHER!

10:27 AM  
Blogger aniii said...

a tak w ogole to izzzz...
gdzie zdjecie davide?
i moze w koncu wspolnego bloga zalozymy, hm? :)

jakies pomysly na nazwe?

10:28 AM  
Anonymous Anonimowy said...

jak to jaka nazwa?? Palizzi4ever

10:31 AM  

Prześlij komentarz

<< Home