::through the looking-glass

piątek, czerwca 23, 2006

::pleasures exotic

W dniu, w którym wyruszylismy na poszukiwanie miłosnego gniazdka, oboje promienielismy szczęsciem. Ilekroć wchodzilismy do sieni i naciskalismy dzwonek, obejmowałem ją i całowałem raz po raz. Suknia oblepiała ją jak futerał. Nigdy nie wyglądała bardziej pociągająco. Czasami drzwi otwierały się, zanim zdążylismy uwolnić się z objęć. Zdarzało się, że proszono nas o pokazanie obrączki albo aktu slubu.
Miller, Plexus